Kabarety i Stand-up

Mikołaj Cieślak w roli dresiarza wybrał się na zakupy do galerii, a jednym z celów jakie musiał osiągnąć to zakup obrazu. Pomóc w tym postanowiła, a wręcz z racji swojej pracy musiała Katarzyna Pakosińska. A może coś między nimi zaiskrzy ? Wejdź i zobacz czy Dres wyrwie lachona.

Jedna z przygód znanych postaci Romka i Gwidonia, którzy rozmawiają o kobietach i ludzkich gustach. Jak wiadomo o gustach się nie dyskutuje, bo są gusty i guściki i z racji tego jeden lubi jak mu cyganie grają, a drugi jak mu buty śmierdzą.

Wykresowane przez Moralnych, a dokładnie Górala i Cieślakusa postacie Romek i Gwidon tym razem kontemplują na temat metra w sensie pojazdu transportowego, a nie spektaklu Janusza Józefowicza (tego co zna Krzysztofa Jarzynę ze Szczecina).

Kabaret Dosko w tym oto występie zaprezentował skecz z repertuaru Kabaretu Moralnego Niepokoju zatytułowany "imieniny". Skecz ten to oczywiście spotkanie Romka i Gwidona, którzy z okazji imienin jednego z nich urządzili sobie mega wypaśną balangę.

Kolejna z wersji skeczu, w którym Romek czyta gazetę Gwidonowi w celu znalezienia dla niego jakiejś normalnej, sensownej, uczciwej pracy. Najlepiej jakby był służbowy samochód - to by wyjął fotel i oddał Jarkowi. A wszystko to oczywiście przez nikczemny alkohol ! Czy uda się znaleźć pracę dla człowieka niedyspozycyjnego z nałogami ? Dowiemy się również, że Gwidon nigdy nie był na bankiecie lecz na imprezach gdzie królowała gorąca herbata i wóda do oporu, a wychodziło się z nich z pewnością nie o własnych siłach.

Świetna wersja skeczu Katarzyny Pakosińskiej i Mikołaja Cieślaka, w którym w pewnym momencie Pakosa po prostu nie wytrzymuje i oddaje się atakowi śmiechu, a Cieślak jeszcze dolewy oliwo do ognia :) Czy Kasia wyjdzie z tego zwycięzko mimo wybuchu śmiechu ?

Panowie Cieślak i Górski wcielają się w znane role Romka i Gwidonia, którzy tym razem spotykają się ponieważ jeden z nich ma swój jubileusz czy tam lubilejusz - imieniny. Jako, że to ważny dzień Mikołaj Cieślak może sobie życzyć co tylko zechcę czyli rzecz jasna chciałby podobnie jak i Góral zostać porwany do domu rozpusty w Niemczech jako zywy towar.

Romek wybrał się do Gwidona w dniu jego imienin - jak to w przypadku Romka bywa mając brudne i śmierdzące nogi... Ale cóż jak stwierdził Gwidon - jeden lubi jak mu cyganie grają, a inny jak mu nogi śmierdzą. Romek dla Gwidonka przygotował wspaniałą listę cudnych prezentów jakie by mu kupił gdyby miał pieniądze. Gwidon nie pozostał dłużny i przygotował dla głodnego Romeczka listę dań jakie by ugotował gdyby miał pieniądze.

Dwóch wielkich naszej ojczyzny i wcale nie chodzi o braci Kaczyńskich tylko o Gwidona i Romka postanowili urządzić sobie soczystego grilla !

Dwoje filozofów i charakterystycznych członków zacnego grona postaci wykreowanych przez Moralnych czyli Gwidon i Romek o ważnej sprawie uczuciowej...

Przyjaciele muszą się trzymać razem, pomagać sobie, wspierać się. Nawet jeśli jeden z nich straci robotę i jako fachowiec wysokiej klasy nie może znaleźć nowej i trzeba mu znaleźć nowy job!

Utwór muzyczny, piosenka kabaretowa w wykonaniu trzech tenorów z Moralnego Niepokoju czyli Przemka Borkowskiego, Roberta Górskiego oraz Rafała Zbiecia.

Kabaret Moralnego Niepokoju ma w swoim dorobku artystycznym masę skeczy - jeżeli się interesujesz polską sceną kabaretową to wiesz doskonale, zauważyłeś, że jest ich bardzo dużo. Artysta musi być jednak uniwersalny dlatego w swoim repertuarze Moralni mają również piosenki kabaretowe, a to jest właśnie jedna z nich.

Kasia Pakosińska i Mikołaj Cieślak w bardzo sympatycznej piosence kabaretowej o związku niejakiego Zygmunta oraz Zofii.

Piosenka jaką kabaret Moralnego Niepokoju zaprezentował wraz z grupą dzieciaków, które doskonale poradziły sobie z wykonaniem tejże kabaretowej pieśni.