Znakomity skecz kabaretu Smile tutaj w wersji zaprezentowanej podczas imprezy Bezczelnie Młodzi, która to była imprezą kabaretu Młodych Panów. A w skeczu oczywiście jest nauczyciel na kacu po imprezie, uczeń lizus skarżypyta oraz marysia, która po lekcjach robi klatę i biceps.
Scenka, skecz przedsawiający klasę szkolną i właśnie przeprowadzaną lekcję, podczas której nauczycielka w osobie Kasi Pakosińskiej dopytuje swoich uczniów, wychowanków kim chcieliby zostać w przyszłości. Czy jeden z nich pójdzie w ślady swojego ojca i zostanie księdzem ?
Czasy się zmieniają i nauczyciel jest co raz to mniejszym albo żadnym autorytetem. Trzeba jednak zauważyć, że często Ci nauczyciele sami prezentują tragiczny poziom, uważają, że ich przedmiot jest najważniejszy, nie pozwalają na własne zdanie, własną interpretację, samodzielność i myślenie niekonwencjonalne. Do tego sami się zatrzymali w rozwoju w swojej dziedzinie i wciskają uczniom te same regułki teoretyczne, które w życiu praktyczym można sobie wsadzić. Ale oczywiście nie wszyscy tacy są, ale trzeba przyznać, że nasz system edukacji nie kształci ludzi samodzielnych i przedsiębiorczych, a jakieś takie etatowe umysły z klapkami na oczach - to też rzecz jasna pewne uogólnienie. Młodzież też nie jest lepsza, bo bardzo źle traktuje nauczycieli, wkłada im kosz na głowę, pierdzi pod nosem, rzuca papierkami czy też naśmiewa się ze sweterka nauczyciela poprzez stwierdzenia, że chyba go dostał z pomocy dla powodzian. Warto zauważyć, że każda cierpliwość się kończy i taki nauczyciel może się zemścić poprzez niezłe zgnojenie ucznia, odpłacenie się za wszystkie szkilne krzywdy !
W pewnej szkole wszyscy nauczyciele się rozchorowali, wyginęli albo mieli kaca - są różne wersje i wobec tego jedynym dostępnym pedagogiem był ksiądz - katecheta. Na jego ręce oddano więc obowiązek przeprowadzenia wszystkich lekcji ze wszystkich przedmiotów z czego bardzo ucieszyli się uczniowie, którzy założyli, że będzie niezły lajcik. Jak się jednak okazało z tego księdza to był niezły edukacyjny terrorysta !
Czasem należy poleźć do szkoły i posłuchać co tam wychowawca, nauczyciel, belfer, a nieraz baran powie o naszej latorośli czy innej narośli.
Nawet reporterzy z poważnych stacji typu Trwam, TVN czy TVPiS mają ciężkie dni, gorsze noce, skacowane poranki!
Jasiu chciał być w przyszłości menelem, a został bogaczem. I gdzie on kurwa popełnił błąd ?
Świetny skecz Krzysztofa Piaseckiego i Stanisława Zygmunta zaprezentowany podczas uwaga - pierwszej Mazurskiej Nocy Kabaretowej w 1999 roku ! A wszystko tyczy się szkoły, nauki, edukacji, lekcji oraz Boryny :) Warto zauważyć, że w skeczu można np. zobaczyć młodego Bałtroczyka !
Świetny skecz, w którym Rafał Zbieć i Robert Górski wcielają się w rolę dobrze Nam znanych Mariusza i Taty. W tej odsłonie przygód tej dwójki ojciec z synem wybierają się do starej, okrtunej jędzy czyli nauczycielki Mariusza, w rolę której wspaniale wcieliła się Kasia Pakosińska.
Mariuszek miał poważne problemy żeby zdać w szkole z języka polskiego więc jego kochany ojciec postanowił rozprawić się raz na zawsze z tą okropną nauczycielką polaka ! Okazało się jednak, że ojciec stchórzył, Mariusz to niezły głąb, a na dodatek ojciec Mariusza też wiedzą nie grzeszy ! Ale co począć kiedy w domu Taty i Mariusza na honorowym miejscu leży piękne wydanie Pana Mateusza !
Jaś Fasola prezentuje Stand Up czyli znany brytyjski komik Rowan Atkinson w roli nauczyciela, profesora, który ma w swojej grupie uczniów o niezwykłych nazwach typu łechtaczka i takie tam inne...
Powrót do lat szkolnych w realizacji Łowców.B!
Takie mamy czasy, że bardzo dużo Polaków wyemigrowało w świat w poszukiwaniu lepszego jutra. Ale przecież nasza gospodarka krajowa i polskie przedsiębiorstwa muszą jakoś dawać radę, a żeby to było możliwe trzeba mieć wykwalifikowaną, uczciwą, dobrą kadrę z odpowiednimi umiejętnościami. W tym skeczu kabaret Smile przedstawia Wam idealnego kandydata na każde stanowisko pracownicze.
Pewna wielka radiowa trójka dziennikarzy dostała ważne, istotne zlecenie, robotę aby zdać relację z Paryża gdzie doszło do problemów lotniczych. Tak się jednak stało, że Panowie nieźle zapili ryja i na drugi dzień dopadł ich kac gigant, a tu trzeba pracować. Na szczęście to radio, a nie telewizja więc mieli szanse żeby wyjść z opresji z obronną ręką - czy im się udało ukryć kaca przed szefem ?