Kabarety i Stand-up

Kabaret Limo był chyba największą gwiazdą Ryjka 2012 gdzie zdobył szereg nagród i wyróżnień dzięki swoim bardzo dobrym skeczom. Limo trzymało również bardzo wysoki poziom podczas koncertu finałowego Ryjka 2012 czyli tej części, którą pokazywała telewizja Polsat 16 listopada 2012. I tak oto dwaj ziomale (Giza i Jachimek) rozmawiają o podrywaniu dziewczyn, kobitek nazywając je świniami, a do dyskusji wtrąca się dziadek (Tremiszewski), który również opowiada o obrabianiu świn, ale nie ma on na myśli Lachonów tylko prawdziwe świnie - takie różowe zwierzątka. Chociaż krąży plotka, że chodziło o polityków... I tak oto mamy kilka fajnych tekstów typu: ale to już było za dużo pieprzenia - sam nie wydawalał to musiał ze dwóch z synem robić, a babcia mówiła, że tę bliznę miała od roweru czy też sex ze świnią ?! Podsumowując - z tego skeczu dowiecie się jak wyrwać świnię, a i są tacy, którzy ten skecz tytułują krótko - zajebiście :-)

W tym skeczu niejaki Bożydar (Cieślak Mikołaj) postanowił wyrwać jakąś laseczkę i w tym celu udał się po poradę do starego wyjadacza Maxa (Górski Robert). Co z tego wyniknie - zapraszamy na część pierwszą.

Kabaret Limo postanowił w końcu coś zarooohać i zwabić fajne świnki na pokrzywki. Czy im się udało ? Czy Abelard Giza zaliczył Grycankę ? Czy Wojtek Termiszewski masował prosiaka ? Czy Szymon Jachimek dotykał maciorę nieskromnie ? Zobaczcie sami !

Chcecie wyrwać jakiegoś Lachona ? Możecie zostać nekrofilami i wyrwać łatwo jakieś fajne zimne sztywne cielsko lub zainwestować w taniec, zostać królem parkietu i odpierniczyć cudowny taniec godowy, dzięki któremu wywiecie każdego Lachona  z lachonarium zwanego planetą Ziemia !

Kryspin jest wielkim znawcą tajemnej sztuki wyrywania foczek. Nie wierzysz? No to zobacz materiał będący kompletnym poradnikiem w temacie uwodzenia kobiet. Tylko Kryspin Kryspinus potrafi tak skuteczni wyrwać każdego lachona. Nie oprze się mu żadna laseczka, żaden ciepły facio, żadna konczita....

Dodając ten skecz mamy 31 grudnia 2013 czyli ostatni dzień starego roku i oczywiście Sylwester, w którym się dużo chleje. A skoro się chleje to jest się odważniejszym i chce się wówczas wkuloć gdzieś capa. Trzeba więc w tym celu wyrwać lachona, dorwać taką chorą antylopę i przegryźć jej gardło. Zobaczcie jak się to robi !